Nasze najnowsze wypieki cieszyły się sporą popularnością na Facebooku i ponieważ prosiliście o przepis zamieszczam go na blogu. Oryginalnie przepis jest dość klasyczny, można go trochę podrasować dla uzyskania zdrowszej wersji, zmieniając mąkę na pełnoziarnistą np. żytnią, a biały cukier na cukier trzcinowy nierafinowany. Ja zrezygnowałam też z proszku do pieczenia i muffinki dużo nie urosły, ale akurat mi to nie przeszkadza. Użyłam samej sody oczyszczonej, a na niej innego rodzaju muffinki rosną jak szalone, więc może to kwestia konsystencji ciasta z marchewką, które jest po prostu ciężkie i tak czy siak by mocno nie wyrosło? Nawet pozostawiając zwykłą mąkę pszenną i biały cukier nie zgrzeszymy tak bardzo, ponieważ do wykonania tych muffinek potrzeba tylko 50 gram cukru i 100 gram mąki.
Składniki:
2 średnie marchewki
2 jajka
50 gram cukru
50 ml oleju
100 gram mąki
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia (nie dałam)
1/2 łyżeczki cynamonu
1 szklanka bakalii (niesiarkowane rodzynki, suszone morele, suszone żurawiny, orzechy) – dałam mniej (ok. pół szklanki)
Wykonanie:
Marchewki obrać, zetrzeć na drobnych oczkach. Jaja utrzeć z cukrem. Dodać mąkę wymieszaną z sodą oczyszczoną oraz startą marchewkę. Następnie dodać olej i cynamon, wymieszać. Bakalie posiekać i dodać do ciasta. Wymieszać. Nałożyć do foremek muffinkowych do 3/4 ich wysokości. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec około 35 minut w temperaturze 170 stopni. Smacznego!
Przypominam o trwającym do 12 stycznia konkursie, w którym można wygrać cudny kocyk-kołderkę z firmy Maniaotulania.